Rząd walczy o konfiskatę rozszerzoną VAT

W celu zwalczania patologii związanych z wyłudzaniem podatku VAT, rząd Beaty Szydło zamierza wprowadzić przepisy odnoszące się do konfiskaty rozszerzonej. […]

W celu zwalczania patologii związanych z wyłudzaniem podatku VAT, rząd Beaty Szydło zamierza wprowadzić przepisy odnoszące się do konfiskaty rozszerzonej. Zaproponowane rozwiązania garściami czerpią ze wzorców stosowanych w innych państwach członkowskich Unii.

Na wspólnej konferencji z ministrem sprawiedliwości, Zbigniewem Ziobrą, odniosła się do walki o konfiskatę rozszerzoną. Zapowiedziała wprowadzenie takich rozwiązań, które uchronią polskiego obywatela przed nieuczciwym działaniem przedsiębiorców i podatników, którzy „nie regulują wobec państwa należności i wyłudzają pieniądze z podatku VAT”. Według najnowszego raportu NIK  państwo polskie straciło duże kwoty na podmiotach wyłudzających VAT, a przeciwdziałanie temu zjawisku nie działało tak, jak powinno. W przekonaniu premier uciekający od płacenia podatków winni je płacić, co wpisuje się w działania zapowiadanego uszczelniania systemu. Odnosząc się do tego faktu, stwierdziła także, że „wyłudzanie pieniędzy z podatku VAT (…) to okradanie wszystkich Polaków”, gdzie dochodzi do sytuacji, w której nie są chronienie podatnicy uczciwi. Według zaś szacunków ministra sprawiedliwości, Polska mogła stracić nawet do 80 mld. zł na wyłudzeniach z VAT!

Konfiskata rozszerzona

Konfiskata rozszerzona polegać będzie na możliwości pozbawiania wyłudzaczy zysków z ich pozaprawnego działania, choć i do tej pory z nimi walczono. Dotychczas stosowane rozwiązania nie pokrywają się jednak z tym, co na ten temat mówi Unia – rozmijają się z przyjętymi dyrektywami i realnymi potrzebami w ich skutecznym likwidowaniu wyłudzeń. Ziobro podsumował także, że w toku zmian ma zaistnieć wreszcie „możliwość przejmowania wszelkich pożytków pochodzących z korzyści mających swe źródło z przestępstwa”. Według niego nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, że korzyści winny być przejmowane , natomiast sporną jest jeszcze kwestia w jakim rozmiarze miałyby być przejmowane pożytki. Dalsze dysponowanie pieniędzmi pochodzącymi z przestępstwa i w efekcie korzyści, jakie taki obrót przyniósł, miałyby być konfiskowane przez państwo, a dodatkowo także w niektórych przypadkach możliwe byłoby przeniesienie ciężaru dowodu. Dotychczas ciężar dowodu przenoszony był tylko w przypadku, gdy sprawca skazywany był z tytułu popełnienia przestępstwa na kwotę przynajmniej 200 tyś. zł. Co się zaś tyczy zorganizowanej przestępczości, gdzie udowodnienie winy jest znacznie trudniejsze i łamanie prawa ciężej wykryć, domniemanie sięgać może nawet do pięciu lat do tyłu, od momentu jej  wykazania i skazania za jej popełnienie.

Uzyskane wskutek nieuczciwych i przestępczych praktyk mienie będzie mogło być egzekwowane w przypadku śmierci sprawcy lub przeniesienia go na inne osoby. Podobne mechanizmy stosowane są już na Wyspach Brytyjskich, we Włoszech i w Niemczech.  Zapowiadane przez rząd zmiany wchodzą już teraz, jesienią tego roku.